W minioną niedzielę, 28.12.2014 w Lesznie, odbył się XXX Bieg Sylwestrowy na dystansie 7 km.
Start biegu zaplanowano na godzinę 12:00. Trasa wiodła ulicami miasta, dodatkowo urozmaicona drogą gruntową. Pogoda iście zimowa. Panowała mroźna aura (-6) i lekki wiatr. Zgłoszonych na tę imprezę było około 500 osób, a na sam bieg główny nieco ponad 300 biegaczy i biegaczek. Mimo, że start odbywa się w okresie, gdzie biegacze uliczni przygotowywują formę na wiosenne starty i większość treningów opiera się spokojnych wybieganiach, to po obsadzie można było się spodziewać wielkiego ścigania i walki o jak najlepsze lokaty. Nie zabrakło i reprezentantów naszej akademii!
Jak na wcześniejszych tegorocznych imprezach biegowych, naszą akademię reprezentował Szymon Krawczyk, który w akademii zaopatruje się w suplementy diety, a trener ma przyjemność towarzyszyć mu jako trening partner podczas pobytu w Wolsztynie. Szymon o swoją formę obawiać się nie musiał, gdyż przed świętami wrócił z obozu w Portugalii i aktualnie przygotowywuje się do Halowych Mistrzostw Polski w Lekkoatletyce. Szymon miał jedno zadanie – wygrać! Ponieważ bieg organizowany jest przez jednostkę wojskową, w której pracuje.
Drugim reprezentantem był Trener akademii – czyli ja ;) – Bartosz Feifer. Pojechałem do Leszna bez presji. Starty docelowe już dawno za mną. Moim zadaniem było mocne zakończenie dobrego roku - czyli powalczyć o pierwszą dziesiątkę i tradycyjnie dorzucić ostatni 20 wyścig do tegorocznego worka.
Szymonowi, jak i mnie udało się zrealizować postawione zadania. Szymon wygrał bieg z bardzo dobrym czasem 24:00 i jest to dowód jego wysokiej dyspozycji przez mistrzostwami. Ja pobiegłem 25:31, co dało mi 4 miejsce w klasyfikacji open. Mój zegarek jak i większości biegaczy, z którymi rozmawialiśmy zmierzył dystans ponad 7.2km, co wskazuje, że moje średnie tempo wyniosło: 3:30/km. Jestem zadowolony z rezultatu, bo mimo okresu, w którym głównie wykonuję ćwiczenia wzmacniające i biegam wybiagania, to moja forma przedstawia się bardzo przyzwoicie.
Akademia istniej od kilku miesięcy, a My mamy kolejne sukcesy na koncie co bardzo cieszy i dobrze rokuje na następne sezony.
Tym miłym akcentem kończymy 2014 rok i z niecierpliwością czekamy na pierwsze start i sukcesy wszystkich trenujących w akademii w Nowym Roku 2015!
Relacjonował
Trener Bartek.
